Artykuły Zdrowie i Medycyna

5 ziół z mojego ogródka, musisz je mieć!

Zamiłowanie do ziół odziedz­iczyłam po mamie, która podob­nie jak ja od zawsze doce­nia dobrodziejst­wa natu­ry. Nieza­leżnie od tego, czy mieszkasz w kawalerce, czy w dużym domu z ogro­dem, warto mieć pod ręką choć kil­ka don­iczek z ulu­biony­mi zioła­mi. Jeśli nie masz włas­nego ogród­ka, wygospo­daruj w domu niewielką przestrzeń na ziel­nik, naprawdę warto. Oto 5 ziół, które zawsze mam pod ręką:

1. Mię­ta pieprzowa
Dzię­ki wysok­iej zawartoś­ci men­tolu zach­wyca inten­sy­wnym, odświeża­ją­cym aro­matem. Najczęś­ciej parzę z niej domową herbatkę, która świet­nie wspiera układ pokar­mowy.

2. Bazylia
Jako miłośnicz­ka kuch­ni włoskiej nie wyobrażam sobie, by mogło jej u mnie zabraknąć. Doskonale pod­kreśla smak typowo sycyli­js­kich potraw, a także naszej klasy­cznej pomi­dorów­ki.

3. Roz­maryn
To mój ulu­biony dodatek do piec­zonych ziem­ni­aków. Mało kto wie, że roz­maryn nie tylko pięknie pach­nie, lecz także wspo­ma­ga krąże­nie i poma­ga redukować zmęcze­nie.

4. Tymi­anek
Jed­no z najpop­u­larniejszych ziół aro­maty­cznych, wyko­rzysty­wane zarówno w kuch­ni, jak i w ziołolecznictwie. Mój mąż zawsze doda­je go do zup, a ja sięgam po niego, gdy dokucza mi zatkany nos. Wtedy przy­go­towu­ję napój tymi­ankowy: 2 gałąz­ki tymi­anku zale­wam 250 ml gorącej wody, przykry­wam i parzę około 10 min­ut. Na koniec doda­ję miód i cytrynę. Taki napój świet­nie wspiera dro­gi odd­e­chowe.

5. Szczy­p­i­orek
Niewiele osób pamię­ta, że szczy­p­i­orek to również zioło. Należy do rodziny czosnkowatych, ale w kuch­ni trak­tu­je­my go jak zioło przypra­wowe, dla aro­matu i świeżego, delikat­nie cebu­lowego smaku. Lubi jasne miejs­ca, choć znosi także pół­cień, wyma­ga reg­u­larnego podle­wa­nia. Najczęś­ciej doda­ję go do poran­nej jajeczni­cy albo domowego twarożku.