Recenzja

Recenzja filmu „Czarna Wdowa”

Uwiel­bi­am hisz­pańskie kino jest odważne, niesz­ablonowe i pełne charak­teru. Trze­ba przyz­nać, że Hisz­panie potrafią robić naprawdę dobre filmy. Choć opinia kry­tyków na Filmwe­bie (3,5) nie brz­mi zachę­ca­ją­co, uważam, że „Czarna Wdowa” to pro­dukc­ja zde­cy­dowanie warta uwa­gi.

Ory­gi­nal­ny tytuł fil­mu brz­mi Veuve Noire, a pol­s­ka wer­s­ja to „Czarna Wdowa”. Za reży­ser­ię odpowia­da ceniony hisz­pańs­ki twór­ca Car­los Sedes, a sce­nar­iusz napisali Ramón Cam­pos i Gema R. Neira, bazu­jąc na prawdzi­wej his­torii.

Film pokazu­je, jak głów­na bohater­ka z niezwykłą łat­woś­cią manip­u­lu­je mężczyz­na­mi. Ta his­to­ria mną wstrząs­nęła: z jed­nej strony ukazu­je, jak wiele niek­tórzy potrafią poświę­cić dla kochan­ki, z drugiej zaś przed­staw­ia bezwzględ­ną, wyra­chowaną kobi­etę gotową posunąć się do naj­gorszych czynów tylko po to, by zdobyć pieniądze z ubez­pieczenia.

Mogłabym dłu­go pisać o bezwzględ­noś­ci świa­ta i zatrace­niu wartoś­ci, które film bard­zo wyraźnie obnaża, ale nie chcę zdradzać zbyt wiele z fabuły. Warto przekon­ać się samemu.

Moja oce­na: 6 z dużym plusem/10


Jeśli chcesz, żebym napisała recen­zję wybranego przez Ciebie fil­mu, napisz na adres: minka@venivinci.pl.